duchy przeszłości

W ostatnich dniach zrobiło się głośno o inwestycji drogowej, która ma zostać wykonana na ulicy Łowieckiej (link, link). Przy tej okazji była mowa o wyburzonych tam wiosną kamienicach. Na bieżąco natomiast mogliśmy obserwować wyburzanie dwóch kamienic przy ul. Kościelnej.

Przy tej okazji zajrzałam na Gogle Street View, żeby przypomnieć sobie, jak wyglądały niektóre miejsca, zanim rozpoczęło się postępujące wyburzanie na starym Stołczynie. I niektóre odkrycia mnie zaskoczyły. Na przykład zupełnie zapomniałam o domu, obok którego przechodziłam tysiące razy w dzieciństwie, a który pod koniec swojego istnienia straszył okrutnie.

Puste miejsce po wyburzeniu tej kamienicy jest dla mnie teraz tak naturalnym krajobrazem, że zupełnie mi jej tam nie brakuje. Inaczej jest w przypadku dwóch domów wyburzonych nie tak dawno, po których gruz nadal zalega. Na skrzyżowanie Dąbrówki i Nad Odrą chodziłam w odwiedziny do znajomych i trochę mi smutno, że tych budynków już nie ma.

Innego rodzaju smutek budzi wyburzenie przepięknej, małej kamieniczki, która stała przy ul. Kościelnej. Dziś zostały po niej jeszcze schody, widocznie wyłaniające się z zarośli.

Szkoda również budynków, które stały naprzeciwko kościoła. Zwłaszcza, że teraz pozostał po nich mało estetyczny plac, służący jako dziki parking dla odwiedzających świątynię.

W ostatnim czasie zniknął też domek na skarpie pomiędzy ulicami Nad Odrą i Dąbrówki:

Nie ma już też wspomnianych na wstępie kamienic przy ul. Łowieckiej, które długo czekały na swój nieuchronny los.

Ostatnie fragmenty ścian są burzone jeszcze w budynkach przy ul. Kościelnej. Za chwilę tam także pozostanie pusty plac. Wówczas to miejsce, skrzyżowanie z ul. Dąbrówki, zmieni się nie do poznania, co pokażę w kolejnym odcinku serii „wczoraj i dziś”.

Należy się spodziewać, że w niedalekiej przyszłości znikną kolejne domy. Przy ul. Kościelnej i Dąbrówki co najmniej trzy stoją już puste z zamurowanymi oknami. I trochę to smutne, bo dzielnica powoli traci swój niebywale charakterystyczny rys architektoniczny. A jaki będzie nowy, nie wiadomo, bo póki co, puste place pozostają nieruszone. Nowe inwestycje budowlane zajmują miejsca wcześniej niezagospodarowane. Ale o tym napiszę innym razem.

Na koniec bonus. Zdjęcia na Street View pochodzą z dwóch akcji, w 2011 i 2013 r. Na jednym widać samochód fotografujący, odbity w lustrze drogowym: