W ciągu wieków istnienia i funkcjonowania Stołczyna, zmianom ulegały nie tylko przestrzeń i ludzie, lecz również krajobraz naturalny. Wiele z tych zmian dostrzegamy na bieżąco gołym okiem. Ale pamięć ludzka jest ulotna, i o pewnych, niegdyś oczywistych przekształceniach, szybko zapominamy.
Osobiście nie miałam szansy na własne oczy widzieć wysepki na Odrze, którą chcę dziś przywołać z odmętów pamięci. Chodzi o Ostrów Czajczy, po niemiecku Kiebitzwerder.
Była to niewielka, niezamieszkana wysepka, która znajdowała się na Odrze pomiędzy Wyspą Dębiną i brzegiem lądu na wysokości dzisiejszego nabrzeża Fosfanu. Widoczna jest na zdjęciach przedwojennych:
Kiebitzwerder, nazwana po polsku Ostrowem Czajczym, istniała do wczesnych lat 80. Została zlikwidowana, a dokładniej wybagrowana, prawdopodobnie w ciągu 1982 r., w wyniku modernizacji toru wodnego. Udało mi się znaleźć tylko jedno zdjęcie z polskich czasów, z 2. połowy lat 60., na którym jest widoczna:
Dostęp mieszkańców Stołczyna do Czajczego Ostrowu wydawał się być prosty. Może znane są wam jakieś historie waszych rodziców lub dziadków, związane z tym miejscem?