wybory do Rady Osiedla 2019

Miałam się nie wypowiadać w kwestii tegorocznych wyborów do Rady Osiedla, gdyż sama byłam zapraszana do kandydowania i moje zdanie mogłoby być nieobiektywne. Uznałam jednak, że w ostatnich dniach powstało pewne zamieszanie, a wybory te charakteryzują się tak dużą dawką dezinformacji, że muszę pewne wiadomości uporządkować, choćby dla siebie samej.

Zacznijmy od tego, że w ostatnich dniach na stronach i profilach fejsbukowych pojawiły się dwie ulotki:

56461040_1118686664982590_8107802011690336256_o.jpg 55869182_2304681486238213_4639940598223077376_n.jpg

I pod obydwiema, różne osoby zaczęły pisać komentarze. Głównie o tym, że „czegoś tu brakuje”, że „wdarł się chochlik drukarski”. Bo faktycznie obie ulotki dotyczą jednych wyborów, do jednej Rady Osiedla, a jednak różnią się listami nazwisk. Pełną listę osób kandydujących do stołczyńskiej Rady Osiedla przedstawia natomiast oficjalne obwieszczenie dostępne na stronie Urzędu Miasta, opublikowane również na FB Rady Osiedla Stołczyn:

55736580_1033478663515664_1917587277144391680_n

Nie trudno zatem stwierdzić, że mamy tutaj dwa obozy walczące ze sobą o głosy wyborców. Przyjrzyjmy się im.

Obóz pierwszy nazwijmy roboczo „starą gwardią”, gdyż mamy tutaj do czynienia z ekipą wchodzącą w skład Rady Osiedli od kilkunastu co najmniej lat. Liczy ona osiem osób, czyli dokładnie tyle, ile wynosi bezwzględna większość w radzie, potrzebna do jej sprawnego działania. (Linki odwołują do oficjalnych informacji o kandydatach zamieszczonych na stronie Miasta): Bączkowski Marek to były Radny Miasta (1994-1998), a od 1999 r. radny osiedlowy. Jako wiceprezes Stoczni Szczecińskiej w ostatnim czasie wypowiadał się np. na temat okoliczności upadku szczecińskiego klubu siatkarskiego. Serafin Zygmunt to wieloletni Przewodniczący Rady Osiedla Stołczyn. Pracownik Fosfanu, w ostatnim czasie zasiadał w Radzie Nadzorczej klubu siatkarskiego Stocznia Szczecin. Kępska Wioletta – wiek 52 lata, z zawodu specjalista ds. kadr i płac, co współgra z inną funkcją pełnioną przez kandydatkę: skarbnik ROD Dąbrówki; aktualna i wieloletnia radna osiedlowa w funkcji Wiceprzewodniczącej. Stępień Barbara to wieloletni sekretarz Rady Osiedla Stołczyn, mgr pedagogiki, wicedyrektor Szkoły Podstawowej Nr 9. W swoim programie na kolejną kadencję wymienia takie oto największe problemy do pokonania: fatalny stan nawierzchni dróg i chodników, koordynacja działań służb porządkowych, straszące widokiem niszczejące budynki. O pozostałych panach wiem niestety niewiele: Budziński Dariusz – wiek 45 lat, mgr inż. budownictwa, aktualny radny osiedlowy; Rosiak Andrzej – lat 56, z zawodu elektromonter, aktualny radny osiedlowy, skarbnik Rady Osiedla; panowie Sieroń Wojciech (l. 50, monter układów elektronicznych) i Krystian (l. 21, student) to, jak się domyślam, ojciec i syn. Pan Wojciech to aktualny radny osiedlowy.

Czas na drugi obóz, osobowo liczniejszy, bo liczący jedenastu kandydatów na radnych. Nazwijmy go „młodymi gniewnymi”. A wśród nich trójka obecnych radnych: Małgorzata Abelite – doktor nauk humanistycznych i nauczyciel akademicki, pedagog. Autorka projektu polany rekreacyjnej przy ul. Dąbrówki. W swoim programie zauważa następujące problemy osiedla: rewitalizacja zaniedbanych kamienic, remonty podwórek, zadbanie o estetykę osiedla, budowa atrakcyjnych miejsc do wypoczynku i rekreacji. Kładzie silny nacisk na konsultacje społeczne. Arkadiusz Frontczak to stołczyński przedsiębiorca, który stawia sobie ambitne cele: poprawa jakości powietrza, ograniczenie ciężkiego ruchu samochodowego oraz utworzenie przedszkola i żłobka dla dzieci. Trzeci spośród obecnych radnych w tej grupie to Wojciech Korus, 47-letni stolarz. Pozostałe osoby to nowe twarze, które mają potrzebę włączyć się w działalność rady: politolog i ekonomistka Anna Daniszewska za główne cele stawia sobie: rozbudowę placu zabaw przy ul. Nad Odrą oraz budowę schodów i oświetlenia na ul. Leśną. Ekonomistka Marta Łobodzińska, oprócz problemów z chodnikami i ulicami Stołczyna oraz popadającymi w ruinę kamienicami, dostrzega kwestię zbyt małej liczby miejsc parkingowych. Dorota Łopusiewicz, specjalistka ds. nieruchomości, za cel obrała sobie: usprawnienie komunikacji miejskiej, w szczególności zmianę przebiegu trasy linii autobusowej nr 59, rewitalizację zejścia pomiędzy ulicami Witosa i Nad Odrą oraz zadbanie o czystość na ulicach. Przedsiębiorca, Jakub Wacławski, to osoba, która w ostatnim czasie ufundowała nagrody dla dzieci w konkursie Mini Turbo Kozak, podczas meczu Hutnika Szczecin. Pozostałe osoby to: Marzena Kubiak, Agnieszka Majewska, Kamila Matusiak i Dorota Szyposzyńska.

Skąd ten dwupodział? Niewiele osób śledzi i ma bezpośrednią styczność z naszą Radą Osiedla. Tymczasem zdaje się, że w ostatnim czasie coraz bardziej świadomie podchodzimy do kwestii współdecydowania o przestrzeni, w której żyjemy. W minionych latach współpraca lokalnych aktywistów z Radą Osiedla układała się raczej jak po grudzie. Sama raz usłyszałam zdanie „oni Wam tego nie zrobią”, jakby „oni”, czyli Miasto,  było jakimś potworem, z którym nie da się wygrać. Tymczasem po coś Rady Osiedla zostały stworzone, i na pewno nie po to, by problemy i pisma mieszkańców ginęły w przepastnych szufladach lub archiwach mailowych, bo „starej gwardii” skończył się zapał, by z potworem walczyć. 

Żeby jednak oddać sprawiedliwość działalności Rady Osiedla, należy wiedzieć dokładnie jakie są jej możliwości, i co to właściwie za organ. W statucie Osiedla czytamy, że do zadań RO należy: wspieranie i inspirowanie działań o znaczeniu lokalnym, zmierzających do poprawy warunków zamieszkiwania i życia mieszkańców; działanie na rzecz rozwoju samorządności lokalnej i społeczeństwa obywatelskiego;  uczestniczenie w organizowaniu życia kulturalnego i społecznego mieszkańców, pomocy i samopomocy społecznej; organizowanie i wspomaganie działań podejmowanych na rzecz Osiedla przez mieszkańców; wnioskowanie do organów Miasta w sprawach istotnych dla mieszkańców, m. in.: budżetu Miasta na etapie przygotowania jego projektu, lokalizacji na terenie Osiedla instytucji kultury, placówek oświatowych oraz ośrodków rekreacji i sportu o charakterze lokalnym oraz ośrodków kultu religijnego, miejskiej komunikacji zbiorowej na terenie Osiedla, planów zagospodarowania przestrzennego obejmujących teren Osiedla, inwestycji komunalnych na terenie Osiedla; opiniowanie działań Miasta dotyczących Osiedla; współdziałanie z:
organami Miasta, organizacjami społecznymi, organizacjami pozarządowymi, kierownictwem placówek oświatowo – wychowawczych na terenie Osiedla. Rada Osiedla jest zatem głównie organem doradczym, o niewielkiej mocy sprawczej, to nie znaczy jednak, że jest tworem bezzasadnym i niepotrzebnym. 

Za dowód dla mojego ostatniego zdania niech posłuży fakt, że Miasto mocno propaguje tegoroczne wybory do Rad Osiedli hasłem, że każda rada otrzyma milion złotych na działania inwestycyjne na osiedlu. Będzie to milion rozłożony na pięć lat kadencji, a zatem 200 tysięcy złotych rocznie. To niedużo i dużo zarazem. Warto zatem mieć w Radzie Osiedla ludzi, którzy rozdysponują tę kwotę sprawiedliwie, a nie wedle prywatnych interesów.

Wybory odbędą się w tę niedzielę, 7 kwietnia, od godz. 9.00 do 20.00, w Szkole Podstawowej Nr 9, przy ul. Dąbrówki 10.

I teraz najważniejszy według mnie komunikat, który gdzieś w tym szumie informacyjnym umyka: nie musicie głosować na 8 osób. Możecie zagłosować na jedną, dwie, trzy, ale maksymalnie na osiem osób. To po pierwsze. Po drugie – nie musicie wybierać albo z jednej, albo z drugiej ulotki. Możecie wybrać kilka osób z jednej, kilka z drugiej. Głosujcie, jak uważacie, że Wam odpowiada. O ile znacie kandydatów, zwróćcie uwagę, by nie były to osoby, których miejsce zamieszkania koncentruje się wokół jednej ulicy (mamy na liście np. czterech kandydatów z ulicy Dąbrówki). Radni mają reprezentować całe osiedle, a zatem powinny to być osoby, które znają z autopsji problemy i dolnego, i górnego Stołczyna, jak i rejonów tzw. Gocławia Towarowego. Tak!  Gocław Towarowy głosuje na Radę Osiedla Stołczyn – uświadomcie swoich sąsiadów!

I na koniec apel – idźcie na wybory! Nie pozwólcie by o naszym Osiedlu decydował przypadek, bo frekwencja u nas jest zwykle tak niska, że trudno nazywać to w ogóle wyborem.

 

 

2 myśli w temacie “wybory do Rady Osiedla 2019

Add yours

  1. Wypowiedź głęboko nieobiektywna. Tak zwani ” młodzi gniewni” lansowali swoją ulotkę nieprawnie na stronie fb Rady Osiedla Stolczyn, pomijając pozostałych, przy czym oprócz zdjęć swoich fizjonomi nie zaprezentowali żadnego programu. Podczas wyborów zmanipulowane przez nich osoby, w tym starsze i nieswiadome ich manipulacji, glosowały zerkając na sciągę przygotowaną przez ” mlodych gniewnych”, którzy najprawdopodobniej liczą na wielkie „ssanie” milona przeznaczonego dla RO w celu dofinansowania stowarzyszeń, w ktorych działają, nie wiedzac, że Rada Osiedla ma inne zadania niż ich widzimisię.

    Polubienie

  2. Nigdzie nie napisałam, że będę obiektywna. To mój blog, a na nim moje – subiektywne zdanie. Pana wypowiedź zresztą też daleka jest od obiektywizmu. Ulotka „młodych gniewnych” została wstaiwona na FB RO przypadkiem, i szybko stamtąd zniknęła. Inaczej z ulotką stary wyjadaczy, którzy reklamowali się oficjalnymi logosami miasta i RO, oraz działaniami, które nie były ich osobistą zasługą. Stara ekipa się stołczyniakom „opatrzyła”, i z tego co wiem, to wiele młodych osób głosowało na nowych. Ciekawe, że ta Pana wypowiedź pojawiła się dzisiaj, kiedy kilka godzin temu ukonstytuowała się nowa rada. Przypadek?

    Polubienie

Dodaj komentarz

Create a website or blog at WordPress.com

Up ↑