Już to kiedyś powiedziałam na głos, ale czas napisać — kiedy zakładałam bloga, to nie spodziewałam się, że jest jeszcze tyle tematów do "odkrycia". Miałam jakieś wyobrażenie, o czym będę pisać i jakie materiały są dostępne. I choć jeszcze nawet tego nie zrealizowałam w stu procentach, to w tak zwanym międzyczasie pojawiają się takie ciekawostki,... Czytaj dalej →
sztuczna inteligencja w służbie historii
Do części zagadnień, o których tutaj sobie popisuję, czasem brakuje mi jakichś ilustracji. Czegoś, na czym moglibyście zawiesić oko i nie uciekać w popłochu na widok ilości tekstu 😉 I ostatnio okazało się, że być może mogłabym do tego celu zaprząc sztuczną inteligencję w postaci Midjourney. Midjourney O takiej możliwości dowiedziałam się z posta na... Czytaj dalej →
biblioteczka stołczyna #2 “Wspomnienia z Podgrodzia 1964-1974”
Większości mieszkańców Stołczyna, którzy pamiętają czasy działania Huty Szczecin, Podgrodzia nie trzeba przedstawiać. Ale umówmy się, jest wśród nas wiele osób, które tych czasów nie pamiętają, albo w ogóle jest dla nich czymś nowym ta historia. W jaki sposób "Wspomnienia z Podgrodzia" to stołczyńska książka? Podgrodzie W 1952 r. w poniemieckiej osadzie dla rybaków w... Czytaj dalej →
spacerem ulicą Doroty
Stołczyn rozwija się i rozbudowuje, powstają nowe osiedla, place, ulice - to fakt. Zwykłam więcej pisać o tym historycznym Stołczynie, bo tam mnie niesie moje zainteresowani, ale pisałam też już o "nowym" Stołczynie, np. we wpisie o osiedlu Wrzosowe Wzgórze. Jednak ostatnio wybrawszy się na spacer, znalazłam się na skrzyżowaniu ul. Polickiej i ul. Doroty... Czytaj dalej →
wczoraj i dziś #28 Nad Odrą 32
W ostatnich kilku miesiącach kilka kamienic przy ul. Nad Odrą przeszło całkiem udane remonty. Jest to świetna okazja, żeby wrócić do tych miejsca z aktualizacją porównań zdjęć przedwojennych z wyglądem obecnym. Chciałabym jednak zacząć od zdjęcia, którego dotychczas nie używałam. Restauracja przy Nad Odrą 32 O restauracjach, w tym o Gastwirtschaft Albert Hauslage, pisałam już... Czytaj dalej →
biblioteczka stołczyna #1 “Zdzisław Król i jego artystyczne dzieła”
W ostatnim czasie pojawiło się kilka nowych "okołostołczyńskich" pozycji książkowych, Niepostrzeżenie więc biblioteczka stołczynofila rozrosła się niemal dwukrotnie. Pomyślałam, że to dobry moment, żeby otworzyć nową serię i zacząć tu prezentować te stołczyńskie publikacje. Zacznę jednak od tych najnowszych, bo są największe szanse, że ich właśnie szukacie. Na pierwszy ogień: ks. Andrzej Rasmus i "Zdzisław... Czytaj dalej →
migawki z przeszłości: łyżka do butów
Dzisiaj zapraszam na historię ze Stołczynem związaną tylko jednym przedmiotem, a jest nim łyżka do butów. Pokazywałam ją jakiś czas temu na swoim koncie na Instagramie i już wtedy wzbudziła ciekawość, więc trochę pogrzebałam w dostępnych informacjach. Łyżka do butów Przedmiot codziennego użytku, który zastaliśmy w nowym mieszkaniu. Nowym-starym, bo ze starego w "nowym budownictwie"... Czytaj dalej →
fotograf Emil Caspary
Fotograf Emil Caspary. Dzięki temu człowiekowi mamy całkiem spory zasób zdjęć Stołczyna z początku XX wieku, kiedy został mocno rozbudowany i rozkwitał. Najbardziej zjawiskowe są piękne kolorowe pocztówki. Ponieważ jedną z nich udało mi się ostatnio nabyć, postanowiłam zgłębić ten epizod naszej okolicy. Emil Caspary — fotograf Stołczyna Pocztówka, którą kupiłam, pochodzi z ok. 1896... Czytaj dalej →
wczoraj i dziś #27 budynek przy Nehringa
Wydawało mi się, że w kwestii porównań dawnego i obecnego wyglądu Stołczyna nic nowego już nie odnajdę, a jednak nasza okolica wciąż mnie zaskakuje! Oto budynek, który został sfotografowany ponad 120 lat temu. Nieznana fotografia Czasem zwyczajnie zapominam o tym, że istnieje jakieś zdjęcie konkretnego miejsca. W tym wypadku jednak chyba faktycznie nie znałam tej... Czytaj dalej →
stołczyńskie bajanie, czyli legendy i podania
Już w czerwcu zapowiadałam, że niebawem pojawią się w druku długo planowane legendy ze Stołczynem w tle. I oto są! Legendy z szuflady Wszystkie legendy i podania, które znalazły się w tej książce, były onegdaj tutaj na blogu. W pewnym momencie uznałam jednak, że zasługują one na to, by zostać opublikowane w formie trwalszej, aniżeli... Czytaj dalej →