spacerem po ulicy… Zamkniętej

Tydzień temu bawiliśmy się na Urodzinach ulicy Nad Odrą, zorganizowanych przez stowarzyszenie Stołczyn po sąsiedzku. Przy tej okazji można było pospacerować sobie po ulicy Zamkniętej, gdzie odbywała się impreza.

Położona jest ona w dolnej części Stołczyna, a jej nazwa ściśle związana jest z usytuowaniem względem warunków terenowych. Jest ona bowiem ograniczona z jednej strony wzgórzami, porośniętymi roślinnością, z nieprzejezdnymi szlakami komunikacyjnymi prowadzącymi do ul. Kościelnej, Warszawskiej i Witosa. Na ul. Kościelną prowadzą schody, które pomimo tego, że były remontowane nie tak dawno temu, to są w tym momencie w stanie opłakanym. Przestały one być zapewne użytkowane, w momencie kiedy pokradziono z całej trasy lampy oświetlające drogę. U wylotu wyglądają jednak całkiem przyzwoicie.

1

Za schodami znajduje się ciąg kamienic ceglanych, które wizualnie przypominają bardzo znane i podziwiane na Śląsku, tzw. familoki, czyli budynki przeznaczone dla pracowników przemysłu ciężkiego. Podobieństwo to jest nieprzypadkowe, w związku z bliskim sąsiedztwem terenu byłej Huty. Piece Huty były stąd zresztą w okresie świetności zakładu, bardzo dobrze widoczne. Są to przedwojenne domy robotnicze, wybudowane z myślą o pracownikach huty.

2

Tego rodzaju budownictwo można zobaczyć w jeszcze dwóch punktach Stołczyna.

Po przeciwnej stronie znajdują się ogródki oraz blaszane garaże. Zieloność tego odcinka ulicy jest imponująca.

6

Nieco dalej jest duży plac, miejsce imprez kulturalnych organizowanych w okresie PRL przez Hutę. Po dość długim czasie niszczenia, miejsce to odzyskało ostatnio blask. Zostało podzielone na kilka części, a w jednej z nich został zagospodarowany plac zabaw dla dzieci.

7

Naprzeciwko placu znajduje się schronisko dla bezdomnych Feniks, dla którego celów oddane zostały zabudowania dawnej przychodni lekarskiej. Z tej perspektywy możemy też podziwiać całkiem zadbaną kamienicę położoną w głębi ul. Zamkniętej, wcinającą się w otaczające ją wzgórza morenowe, nazywane przez lokalnych „górkami”.

8

Przy ulicy natomiast stoją jeszcze dwie kamienice w stylu śląskich familoków.

9

Jedna z nich to przepiękny budynek Poczty. Jest to znów ceglany budynek w formie przypominającej dworek.

11

Warto w tym miejscu nadmienić, że z uwagi na swoją urodę na Śląsku kamienice te objęte są ochroną konserwatorską i traktowane jak element dziedzictwa kulturowego, atrakcyjny turystycznie. Uważam, że nasze stołczyńskie nie odbiegają daleko urodą od swoich południowych kolegów.

Idąc dalej, przenosimy wzrok ponownie na drugą stronę, gdzie mamy elementy architektury już bardziej współczesnej, w postaci baru i sklepu Społem. Sklep zyskał dużo po ostatnim liftingu, i teraz całkiem zgrabnie wpasowuje się w otoczenie.

10

Ostatnie akcenty po tej stronie stanowią odnowione niedawno park oraz parking, jak również budynek, którego dolna część służyła niegdyś do celów handlowych. Po przeciwnej stronie natomiast jest widoczne podwórze kamienicy stojącej na rogu ulic Zamkniętej i Nad Odrą. Kamienicy zresztą bardzo okazałej z narożnikiem zwieńczonym cebulowatym dachem.

Ulica Zamknięta jest jedną z najbardziej urokliwych na Stołczynie. Sama nazwa jest jakaś taka bajkowa. A przepiękne XIX i XX-wieczne budownictwo robotnicze czyni z niej oryginalną perłę architektury tych czasów.

A dla wytrwałych bonus. Pozaplanowy, ukryty odcinek serii wczoraj i dziś, z ul. Zamkniętej właśnie:

15.JPG

Wspomniane na początku wpisu schody były doskonałym sposobem na dostanie się do szkoły. Sama czasem z nich korzystałam. Tutaj wspina się po nich dziewczynka z początku lat 60. XX wieku.

Jedna myśl w temacie “spacerem po ulicy… Zamkniętej

Add yours

Dodaj komentarz

Create a website or blog at WordPress.com

Up ↑