W grudniu pisałam o tym, że w 1946 r. zostało na Stołczynie otwarte kino. Apollo było czwartym kinem w mieście i oferowało dość wąski zakres repertuaru. W 1947 r., drugim roku działalności kina Apollo na Stołczynie, przy ul. Nad Odrą 28, repertuar filmów oferowanych mieszkańcom do obejrzenia wyglądał w zasadzie podobnie.
W styczniu można było zobaczyć trzy filmy: Kutuzow, Śluby kawalerskie oraz Zaczarowany świat. Wszystkie oczywiście produkcji radzieckiej. W lutym, obok radzieckich filmów, tj. Zwariowane lotnisko i Francja wyzwolona, pojawiła się produkcja polska z 1939 r. pt. Biały murzyn.

Łącznie w 1947 r. w kinie Apollo zostało wyświetlonych dwadzieścia jeden filmów radzieckich. Oprócz wymienionych wyżej: Lenin w październiku, Zygmunt Kłossowski, Nowe pokolenie, Podrzutek, Siedmiu ocalałych, Zaklęta narzeczona, Wyspa skarbów, Dusze nieujarzmione, Biały kieł, Synowie, Ona broni ojczyzny, Miłość poety, Wyspa zapomniana, Zuch dziewczyna, Przygody Nassredina oraz Goal.

W odróżnieniu jednak do początków działalności kina, pojawiło się w repertuarze w ciągu tego roku sporo produkcji zachodnich. Z angielskich: Zwycięstwo w pustyni, Nieuchwytny Smith i Sen Demetrio.

Były grane również amerykańskie filmy: Ucieczka w nieznane, Niewidzialny detektyw czy Serenada w dolinie słońca.

Pojawiły się też filmy francuskie: Ulica złoczyńców, Romans pajaca, Skarb rodziny Goppi i Marsylianka, oraz dwa filmy szwedzkie: Elwira Edigan i Droga do nieba. Oprócz wspomnianego wyżej wyświetlony został jeszcze jeden film produkcji polskiej: Piętro wyżej.

Tematyka była w zasadzie podobna. Proponowane w kinie filmy to były albo lekkie i przyjemne musicale lub komedie, albo z drugiej strony – filmy o tematyce historycznej, najlepiej wojennej. Nie zmienia to faktu, że dostępna była dla ówczesnych mieszkańców Stołczyna obowiązująca oferta kulturalna.
Pamiętam kino Hutnik, o kinie Apollo nie wiedziałam.